O tym, jak w 2014 roku urosły nam skrzydła

  • 7 lutego 2015
  • 36104x

Pewnego wieczoru usiedliśmy w spokoju przy kawie i podsumowaliśmy ubiegły rok. Chcieliśmy wiedzieć, jaki jest aktualny stan naszej firmy – i jak ogólnie wygląda sytuacja.

Miarą sukcesu może być wiele rzeczy, na przykład liczby zawarte w sprawozdaniu finansowym lub uzyskanej przestrzeni medialnej.

Lub to, na co zostaną wydane zarobione pieniądze.

Poniżej prezentujemy pięć naszych punktów odnoszących się do obu sposobów oceny:

 

5 podstawowych punktów w 2014 roku – w naszym biznesie

 

  1. LICZBY ROSNĄ POD NIEBIOSA

Ostatni zmierzony średnioroczny wzrost państw UE wynosi + 0,1 %. Natomiast Teahouse odnotował w 2014 roku wzrost o + 126 %. Nie był to więc najgorszy rok.

Firma zawdzięcza swój więcej niż podwojony zysk rekordowej ilość 27,532 wysłanych paczek międzynarodowych. I nie były to wcale przesyłki o wadze muchy; średnia waga jednej przesyłki wynosiła 22.28 kg.

Wygląda więc na to, że zmierzamy ku gwiazdom.

 

  1. ZMIERZAMY KU GWIAZDOM

A nie mówiliśmy! Całkowita odległość, którą pokonały wszystkie paczki Teahouse wzdłuż i wszerz po świecie wzrosła w 2009 roku już do 43 577 000 km.

I nie jest to tylko odległość z Ziemi do Wenus, ponieważ jesteśmy już dalej! Kolejnym miejscem przeznaczenia naszych paczek jest Mars – położony w odległości 56 800 000 km od naszej planety. Lądowanie powinno nastąpić jeszcze w tym roku.

Wygląda na to, że nasze/Państwa paczki dotrą na Marsa szybciej niż nowa sonda NASA.

 

  1. W KOŃCU NA FACEBOOKU

Brzmi to jak sci-fi, ale do 2013 roku nie mieliśmy swojej strony na Facebooku. Tak więc w ubiegłym roku w końcu ją założyliśmy.

W ciągu pierwszego roku zgromadziliśmy na Facebooku ponad 5 000 fanów. Jesteśmy z tego bardzo dumni zwłaszcza dlatego, że nie kupowaliśmy żadnych fanów za pomocą baz danych, ale gromadziliśmy ich cierpliwie uczciwą pracą.

Jednego po drugim, dzień po dniu. I będziemy robić to dalej.

 

 

  1. LATAMY NAD EUROPĄ

Chyba już zauważyliście, że ciągle spoglądamy na gwiazdy, niebo, atmosferę... Dlatego sięgnęliśmy do kieszeni i zapłaciliśmy za reklamy w powietrzu – 10 km nad Ziemią.

Już 9.5 miliona ludzi zobaczyło nasze całostronicowe reklamy w czasopismach pokładowych spółek lotniczych Wizz Air i EasyJet. Jeden z Was wygrał dzięki temu 1 000 euro.

W trakcie lotu nad Europą zaglądnij do magazynu znajdującego się przed Tobą.

 

  1. NAGRODZONA STRONA WWW

Rok po uruchomieniu nowej wersji naszej strony internetowej zgłosiliśmy się do prestiżowego konkursu WebTop100. W listopadzie 2014 uzyskaliśmy 4 miejsce w kategorii handel i usługi!

Nasz aktualny internetowy dream team wzbogacił się w ubiegłym roku o dwóch znakomitych specjalistów: David Lörincz ds. reklamy na Facebooku i Filip Podstavec ds. linkbuildingu.

Już ostrzymy sobie zęby na jeszcze lepszą nagrodę strony www w przyszłym roku – i to nie tylko w CZ.

Po co to wszystko?

No przecież ze względu na Was. Aby korzystanie z naszej strony www oraz usług sprawiało Wam przyjemność.

 

5 podstawowych punktów w 2014 roku – w naszym (mikro)świecie

 

  1. JESTEŚMY PRZECIW KORUPCJI

 Również w tym roku, podobnie jak w roku ubiegłym, wspieraliśmy Fundację przeciwko korupcji (Nadační fond proti korupci). Tym razem również z pomocą naszych klientów – którzy przy zamawianiu transportu zdecydowali się ofiarować jednego funta.

Do 331 funtów od Was dodaliśmy również 331 funtów z naszej strony. Łącznie przekazaliśmy już (razem z Wami) Fundacji przeciwko korupcji ponad 73 000 CZK. Według nas ma to sens.

 

  1. DZIECI NA TO ZASŁUGUJĄ

Dla jednej z rodzin w Etiopii zakupiliśmy osiołka z wozem. W zasadzie jest to błahostka – ale bardzo nas cieszy, jeżeli możemy komuś naprawdę pomóc.

Mniejszą kwotę o wartości 10 tysięcy koron przeznaczyliśmy na Program prewencyjny Pięć razy P (Pět P) – który wspiera dzieci znajdujące się w gorszej sytuacji życiowej i pomaga im poczuć się znowu normalnie. To również ma dla nas sens.

 

  1. POMAGAMY BLISKIM

Wsparliśmy również organizatorów akcji dla czeskich i słowackich dzieci mieszkających w Wielkiej Brytanii przekazując dary finansowe oraz oferując bezpłatny transport paczek.

Dzięki temu, że kondycja firmy jest bardzo dobra, nasz szef mógł pomóc swoim dwóm kolegom, którzy znaleźli się w kłopotach finansowych i nie wiodło im się zbyt dobrze. Nigdy nie wiadomo, kiedy sami będziemy potrzebować pomocy.

 

  1. OD CZASU DO CZASU SZALEJEMY

Kiedy już się tak stanie, to przynajmniej organizujemy wszystko w taki sposób, abyście Wy mieli z tego jak najwięcej korzyści – jak na przykład 31 stycznia 2014 roku, kiedy posyłaliśmy wszystko za całusa.

Szalona akcja „1 paczka za 1 funta“ stała się w zasadzie naszą największą akcją charytatywną w ubiegłym roku. Zapłaciliśmy transport za 7 000 funtów. Przeczytajcie, jak przebiegała akcja godzina po godzinie!

 

  1. DOBRY KSIĘGOWY MA DOBRYCH PRZYJACIÓŁ

Staramy się tworzyć dobrą atmosferę w mikroświecie wokół nas. Chociażby przez to, że w roku ubiegłym wypłacaliśmy ludziom w naszym teamie bardzo sprawiedliwe wynagrodzenia. Pieniądze to nie wszystko, ale „wszystko“ zaczyna się od nich.

Nie robimy drugiemu tego, czego sami nie lubimy - dlatego naszym partnerom handlowym i dostawcom płacimy faktury z szybkością błyskawicy. Lubimy swoich partnerów.

Brzmi to może naiwnie, ale tak jest: wierzymy, że wszystko wiąże się ze sobą – i zgodnie z tą zasadą staramy się postępować w naszym (mikro)świecie.

A co w tym wszystkim jest najważniejsze?

Gdyby nie Wy, nasze starania nie miałyby żadnego znaczenia.

Nie uznajemy naszego biznesu za rzecz oczywistą. Jesteśmy wdzięczni, że dzięki usługom Teahouse możemy być dumni z siebie, z Was – a także przy okazji pomóc trochę innym.

I o tym jest również nasz slogan „meet the universe“.

Comments